Choć Canon R z obiektywem EF 100-400 mm F/4-5.6L IS USM i Extenderem 2× III lekki nie jest, udaje mu się jeszcze robić ostre zdjęcia bez podpierania aparatu na jednonożnym statywie. Ponieważ jedyną atrakcję za oknem stanowią wrony, fotografuję wrony. Chyba zostanę fotografem wron. Tę sfotografowałem w dość marnym oświetleniu podczas mżawki.
* * *
Aparat Canon EOS R. Obiektyw EF 100-400 mm F/4-5.6L IS USM + Extender 2× III. Ogniskowa: 800 mm. Tryb pomiaru: matrycowy. Tryb fotografowania: Fv. Przysłona: f/11, Migawka: 1/640 s. Korekta ekspozycji: 0.0 EV. ISO auto: 5000. Program graficzny: Capture One 20 oraz PhotoShop CS-5PL.
Im cięższy aparat, tym trudniej poruszyć. 😉
Jeszcze mam tyle siły, że unoszę aparat do oka i trzymam stabilnie. Dostałem od syna na imieniny dobry pasek do aparatu, szeroki, mogę nosić nie na szyi, tylko jak torbę przez ramię i to jest naprawdę wygodniejsze. A co przyniosą kolejne tygodnie, to się okaże. Na razie boli mnie kolano. Na szczęście jedno.