Między pomnikami Ignacego Paderewskiego a Wincentego Witosa miałem po drodze jeden jeszcze pomnik i dwie rzeźby, które sfotografowałem i pokazuję, bo warto. Skromny w formie Pomnik Ronalda Regana, który przyczynił się do naszego uwalniania się od ZSRR, stoi w Alejach Ujazdowskich na przeciwko ambasady USA.
A ten gość to Gladiator. Rzeźba jest dziełem jednego z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy, Piusa Welońskiego, a ofiarowana została do Parku Ujazdowskiego przez księcia Emanuela Bułhaka, filozofa i fundatora dzieł sztuki.
W Parku Ujazdowskim uwagę zwraca dzieło Edwarda Wittiga, rzeźba kobiety w mało wygodnej pozycji na pniaku ściętego drzewa. Nie wiem czy inspiruje ona fotografików specjalizujących się w aktach, ale wiele dzieł z tej dziedziny sztuki fotograficznej na to by wskazywało, bo ustawiają swoje piękne modelki w dziwacznych miejscach i równie zaskakujących pozycji. Ale to nie moja działka, więc się nie będę mądrzył.
* * *
Canon EOS-1D X, obiektyw Canon EF 24-105 mm f/4L IS USM. Tryb ekspozycji M, ISO auto 100, przysłona 4.5, migawka: pomnik Regana 1/80 s, Gladiator 1/125 s, piękność na pniaku 1/250 s.
Jak tylko nic Ci się nie rusza, jesteś świetny! 🙂 Ta rzeźba najniżej to chyba Wittiga? Dość słynna…
Masz rację, to rzeźba Edwarda Wittga, tego, który dał Warszawie wspaniały pomnik lotnika, niestety zniszczony przez Niemców, ale odtworzony i stoi przy zbiegu alei Żwirki i Wigura z Trasą Łazienkowską. Czasem udaje mi się sfotografować co się rusza, ale tylko czasem:)