
Jaskółki brzegówki mają skromne barwy piórek, ale zadziwiają nie tylko w szybkim, zwinnym locie, ale także sposobem gnieżdżenia. Te małe i delikatne ptaki potrafią wydłubać w piaszczystym brzegu rzeki tunel nawet metrowej długości na jego końcu komorę gniazda. Zadziwiają także wlatując do takiego tunelu bez hamowania, celują w otwór i wpadają do środka z dużą prędkością. Tak jak przy poprzednim zdjęciu fotografowałem tym samym aparatem i obiektywem z identyczną przysłoną f/7.1 i korektą ekspozycji EV +0,67, ale z niższą czułością ISO 800 i szybszą migawką 1/3200 s.
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Informacje o aamroczek
Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii
Fotografie,
Rozmaitości i oznaczony tagami
jaskóki,
Jaskółka,
jaskółka brzegówka,
lot,
przyroda,
ptak,
ptak wędrowny,
ptaki,
ptaki wędrowne,
Wisła,
woda. Dodaj zakładkę do
bezpośredniego odnośnika.
Szacunek za „trafienie” tak małego ptaszka w locie.
Dziękuję. To zależało uporu i cierpliwości. O tyle było mi łatwiej, że jaskółki latały dość blisko wzdłuż brzegu i pod wiatr – zawracały w większej odległości i szybszym lotem. Zrobiłem ponad 40 zdjęć, dobrych jest 3. Brzegówkę ustrzeliłem z odległości 10,8 m, dymówkę z większej: 12,6 m. Kłopot z Canonem D1 X jest taki, że z obiektywem 100-400 ma tylko jeden aktywny punkt automatycznego nastawiania ostrości. Nie wystarczy dobry aparat, potrzebny jest jeszcze jasny teleobiektyw, ale taki jest droższy od aparatu i w tym jest ten „sęk”. Pozdrawiam.