To nie był stracony czas

Pokazane w poprzednim wpisie czarne obwiednie konturów nie dały niczego interesującego na fotografiach, no może warto byłoby je wykorzystać przy niektórych fotografiach architektury (wieżowiec na Placu Unii Lubelskiej), ale to nie był bezsensownie stracony  czas. Sposób ten zastosowałem do fotografii zaburzeń opływu modelu doświadczalnego samolotu akrobacyjnego Harnaś, zrobionej w tunelu hydrodynamicznym Wojskowej Akademii Technicznej. I udało się w sposób znacznie bardziej wyrazisty niż poprzednio, pokazać na fotografii jak wyglądają zaburzenia wywołane na kadłubie i skrzydłach podczas lotu, w tym przypadku poziomego. Metoda przyda mi się przy dalszych pracach w tunelu hydrodynamicznym, być może także podczas fotografowania w zadymionym tunelu aerodynamicznym, ale to się dopiero okaże. A nawet gdyby mi się nic z tego co pokazałem poprzednio nie wynikło, to i tak byłaby korzyść, taka mianowicie, że nie należy z tym pomysłem wiązać jakieś nadzieje. Artysta malarz ma inne możliwości, fotograf inne i dobrze, że tak jest.

 

 

Informacje o aamroczek

Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Rozmaitości i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „To nie był stracony czas

  1. Czas przeznaczony na zabawę (poważną) to nigdy nie jest czas stracony! 🙂

Możliwość komentowania jest wyłączona.