
Wczoraj pod wieczór napadało śniegu, drzewa zabieliły się pięknie i postanowiłem wybrać się wcześnie rano z aparatem do Parku Łazienkowskiego, bo mam tam jeden temat do zrobienia, chciałem koniecznie w śniegu. Ale późnym wieczorem zawiało ciepłym powietrzem i cały czar prysł jak bańka mydlana. Nie będzie fotografowania…
Na pocieszenie siebie i tych, którzy jak kania łaknie dżdżu łakną wreszcie śniegu aby sobie pofotografować, daję starą fotografię zrobioną wiele lat temu ukochanym pentaxem 6×7, gdzeiś w okolicach Bugu na Mazowszu.
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Informacje o aamroczek
Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii
Fotografie,
Rozmaitości,
Sprzęt i technika i oznaczony tagami
błękit nieba,
krajobraz,
Mazowsze,
pejzaż,
Pentax 6×7,
pogoda,
szadź,
słońce,
zima. Dodaj zakładkę do
bezpośredniego odnośnika.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.