Góry Słonne – parujące lasy po deszczu

internet_25u5009

Po ulewnej burzy w samo południe obserwowałem fascynujący spektakl: liczne opary unoszące się spośród lasów. Fotografowałem z okna Ośrodka Szybowcowego Politechniki Rzeszowskiej w Bezmiechowej aparatem Canon EOS-1D X z obiektywem EF 100 – 400 mm f/4.4 – 5.6L IS USM. Czułość ISO 100, ogniskowa obiektywu ustawiona na 180 mm, przysłona f/7.1, migawka 1/400 s.

Informacje o aamroczek

Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografie, Rozmaitości i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Góry Słonne – parujące lasy po deszczu

  1. Ryszard Stelmachowicz pisze:

    Obłoki mgły tu i tam… to taki fotograficzny samograj. Nawet banalne rzeczy nabierają charakteru:
    https://fotorys.wordpress.com/fauna-i-flora/flora-2/#jp-carousel-296
    Zwykle ciekawie to wygląda (bo tajemniczo) i jest niezbyt często spotykane.

    • aamroczek pisze:

      Ma Pan rację. Pejzaż, jeżeli nie jest wycinkiem rzeczywistości poniżej horyzontu, nabiera wyrazu dopiero wtedy, kiedy są interesujące plastycznie chmury. Samo dobre oświetlenie nie jest wystarczające. A na tym moim zdjęciu wrażenie robią opary, bez nich nie byłoby na co patrzeć.

Możliwość komentowania jest wyłączona.