Nie lenię się, przerabiam III wydanie „Książki o fotografowaniu” na IV.

_25U3711_DxOVP

Książka „KONSTRUKTOR” jest już w opracowaniu graficznym i po wakacjach powinna trafić do księgarń. Żeby się na stare lata nie rozleniwić i nie  skapcanieć, zabrałem się do przerabiania III wydania „Książki o fotografowaniu” na IV, które chcę solidnie zmienić, podobnie jak wydanie III w stosunku do wydania II. Ledwo co zacząłem, a kiedy skończę tego sam nie wiem, może do końca roku, może się to przedłuży. Nie spieszy mi się, tekst będzie mocno przemeblowany, to co dotyczy technologii fotochemicznej usunę, większość ilustracji będzie także wymieniona na nowe fotografie. Na dowód że coś rzeczywiście robię zrobiłem przy okazji innego fotografowania takie zdjęcie. Pozdrawiam zainteresowanych moimi książkami i wszystkich niezainteresowanych także.

Informacje o aamroczek

Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografie, Rozmaitości i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na „Nie lenię się, przerabiam III wydanie „Książki o fotografowaniu” na IV.

  1. No to, tytanie pracy, trzymam kciuki za sukces! 🙂 Ja dziś też pracowaem jak mróweczka – efekt Ci podeślę .

    • aamroczek pisze:

      Sukces w wydawani książek jest niego większy niż wygranie w LOTTO, ale sam wiesz jaki jest. Ale muszę coś z czasem zrobić bo przez całe życie nic nie robiłem tylko pracowałem i tak mi to już zostało

  2. Dodaj „ł” 😉

  3. Ryszard Stelmachowicz pisze:

    Jeśli można coś zasugerować… skoro w tej książce jest tyle zmian w stosunku do poprzednich wydań to wg mnie dobrze by było żeby ta książka nazywała się troszkę inaczej od poprzednich, np: „Nowa książka o fotografowaniu” albo „Książka o fotografowaniu – nowe wcielenie” czy jakkolwiek inaczej. Chodzi o to, że ktoś kto miał do czynienia z poprzednimi wydaniami (czy to posiada czy chociażby kiedyś ją przeglądał) sam dopisek „wydanie 4” będzie nieco mylny Osoba taka pomyśli zapewne, że jest to ta sama książka o tej samej treści (co najwyżej inne obrazki) i może nawet w ogóle do niej nie zajrzy. Chodzi o to żeby tytuł sugerował, że książka zawiera jakieś nowe treści.

    • aamroczek pisze:

      Dziękuję za sugestię, to jest pomysł do poważnego rozważenia z ewentualnym wydawnictwem – na razie siedzę i po kawałku przerabiam, wyrzucam co już nieaktualne i niepotrzebne, i dopisuję nowe. Ale to dopiero początek roboty. Mam nadzieję, że nie ustanę i ją dokończę.Dziękuję. Pozdrawiam.

Możliwość komentowania jest wyłączona.