Czarno-biała wersja poprzedniej fotografii Tatr

B&W_0332

Chyba ta jest bardziej interesująca.

Informacje o aamroczek

Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografie, Rozmaitości, Sprzęt i technika i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

7 odpowiedzi na „Czarno-biała wersja poprzedniej fotografii Tatr

  1. Obejrzałem oba – chyba masz rację, bo kolor w tym barwnym jest oczywisty (biały, niebieski i nic więcej) i nie niesie żadnej dodatkowej informacji. Zawsze lepiej, gdy fotografia jest trochę niedopowiedziana, zostawia pole do interpretacji. Z tego chyba powodu zwykle uważa się, że zdjęcia czarno-białe są „mocniejsze”. Skądinąd obie wersje fajne, a ja dodatkowo wiem, jakie szczyty widać na tym zdjęciu, bo się tam przez wiele lat wycierałem :-). Też chciałbym tam jeszcze pochodzić, ale szanse coraz mniejsze…

    • aamroczek pisze:

      Coraz częściej sprawdzam, jak może wyglądać czarno-biała wersja kolorowego zdjęcia i coraz częściej bardziej mi się podoba. Ostatecznie przez większą część swojego fotografowania zamieniałem kolorową rzeczywistość na czarno-biały obraz, doprawiając filtrami i pod powiększalnikiem tak, abym był z niego usatysfakcjonowany. Potem zacząłem fotografować na filmach kolorowych, negatywowych i to mi się nie podobało. Szybko przeszedłem na przeźrocza kolorowe, ale tak naprawdę to wtedy już chodziło, przy fotografowaniu architektury, aby dokładnie odwzorować barwy. Teraz, w fotografii cyfrowej, można mieć i tak, i tak, kolor lub monochrom, a o tym czy tak będzie lepiej czy inaczej można nawet decydować po fakcie zrobienia zdjęcia, choć sądzę, że lepiej byłoby jednak zdecydować się przed tym faktem i zrobić to co należy, na przykład filtrami, aby potem nie przetwarzać zbyt głęboko w programach, co zawsze wiąże się z utratą jakości. To tyle wyznania, a na koniec: – ja nie wiem jakie szczyty uchwyciłem na tym zdjęciu więc podpowiedz niezorientowanemu koledze – proszę.
      I jeszcze jedno, przerobiłem 2 zdjęcia kościoła pw. Miłosierdzia Bożego w Kaliszu, o wyjątkowej formie architektonicznej (już go wcześniej pokazywałem w kolorze) – pokażę jeszcze raz, bo wydaje mi się, że warto.

      • Od lewej: Żelazne Wrota, nad nimi oświetlona słońcem Kończysta; dalej Żłobisty, Rumanowy, Ganek (częściowo oswietlony) i Rumanowa Przełęcz (w cieniu). Trochę dalej w prawo byłaby Wysoka, Przełęcz Waga i Rysy. W chmurach na lewo Kaczy (pardon!) Szczyt i Gerlach. Otoczenie Dol. Białej Wody. Natomiast ja byłbym wdzięczny za informację, skąd robiłeś to zdjęcie, bo nie mogę wykombinować. Bukowina?

  2. Albo dalej na wschód. Pawlikowski Wierch?

    • aamroczek pisze:

      Dzięki za informacje, przydadzą mi się. A fotografowałem z drogi między Bukowiną Tatrzańską a Gliczarowem, raptem odsłoniły się góry więc je złapałem. Mam jeszcze jedno, zrobione z Głodówki, ale muszę je odnaleźć, to Cię poproszę o opisanie. Z góry dziękuję. No i mam Kasprowy Wierch zrobiony lustrzanym teleobiektywem 1100mm z jakiegoś zbocza na wschód od Bukowiny Tatrzańskiej. I Giewont wzdłuż grzbietu:) także 110 mm.

  3. No to pochwal się tutaj! A opiszę Ci panoramę z przyjemnością, bo ja też lubię si chwalić! 😉

Możliwość komentowania jest wyłączona.