Takie coś zrobiłem, oczywiście w HDR, żeby księżyc nie był białym plackiem.
Raz w kolorze, raz w wersji czarno-białej. Poniżej tabelka z danymi o ekspozycji – może komuś się przyda.
Tabelka z danymi o serii zdjęć dodana do komentarzy.
Takie coś zrobiłem, oczywiście w HDR, żeby księżyc nie był białym plackiem.
Raz w kolorze, raz w wersji czarno-białej. Poniżej tabelka z danymi o ekspozycji – może komuś się przyda.
Tabelka z danymi o serii zdjęć dodana do komentarzy.
Dwie uwagi:
1) Zawsze to samo zamieszanie z EV+ i EV-, które, jak widzę, i Tobie się udzieliło. Otóż: gdy przymykamy przysłonę i/lub skracamy czas ekspozycji, EV rośnie, a gdy wydłużamy ekspozycję lub otwierany przysłonę, EV maleje (por. np. mój „Kalejdoskop fotografii”, str.285-7, szczególnie przypis na str. 286). Zatem plusy i minusy w Twoich ∆ EV powinny być rozmieszczone akurat odwrotnie. Fakt jednak, że prawie wszyscy robią ten sam błąd ;-). 😉
2) Jest takie słynne zdjęcie Ansela Adamsa, „Moonrise Hernandez” (Wschód księżyca w Hernandez). Związana jest z nim równie słynna anegdota o tym, jak to zdjęcie powstało – bez użycia światłomierza, którego Adams zapomniał zabrać. Pamiętał natomiast luminancję księżyca, 250 cd/stopę ( w jednostkach metrycznych ok. 25000 cd/m² ) – i to mu wystarczyło do ustalenia prawidłowej ekspozycji: 1s przy f/32 na filmie 64 ISO! Jak się to ma do Twoich wyników, nie sprawdzałem – jedno pewne, że dziadzio Ansel nie posłużył się HDR-em… ;-). Nie miejsce tutaj na przytoczenie szczegółów, kto ciekaw, niech zajrzy do książki Adamsa „Examples – The Making of Forty Photographs” lub – przepraszam, że znowu! – do mojego „Kalejdoskopu fotografii”, na str. 353-4. Pozdrowienia!
Co do fotografii Ansela Adamsa to oprócz podziwów warto pamiętać, że na filach czarno-białych można było łatwo zmieścić obraz o kontraście 8 EV, na dużych formatach łatwo 9 a razem z tym co się robiło w ciemni różnicy 11 f/stop była przy pracowitości do osiągnięcia. Ansel Adams robił to po mistrzowsku. A teraz co do fotografii „Moonrise Hernandez” – na niej księżyc jest na czarnym tle nieba i nie wytykając niczego Autorowi, łatwiej taki księżyc zrobić ze szczegółami niż wtedy, kiedy jest między czy za delikatnymi chmurami – doświetlając księżyc Adams nie musiał się martwić, że otoczy go ciemną plamą bo księżyc był na ciemnej plamie. A z HDR też z księżycem nie jest łatwo, bo nie stoi w miejscu tylko się porusza i aparat musi szybko klekotać, żeby nie zrobić kilku księżycy zamiast jednego. I na koniec, do Twojej bardzo dobrej książki sięgałem wczoraj złorzecząc Helionowi, że poskąpił i nie zrobił indeksów. Bardzo dobra książka „Technika HDRI w fotografii” Christiana Blocha także nie ma indeksu, a na dodatek jest tak sklejona, że muszę ją trzymać w foliowym woreczku. Ale polecam. Tobie Blocha, i innym polecam Twój „Kalejdoskop fotografii. Między techniką a sztuką”. Pozdrawiam ciebie i czytających książki.
P.S. Jeśli dobrze policzyłem (w przybliżeniu), parametry Ansela Adamsa odpowiadają mniej więcej drugiej Twojej ekspozycji od dołu, tj. ISO 200, 1/25 s, f/10. Nie mogę tu niestety zamieścić reprodukcji jego zdjęcia – widać tam wyraźnie szczegóły tarczy księżycowej, zatem ekspozycja jest „w punkt”. Ogólna rozpiętość tonalna tej fotografii jest fantastyczna, no ale to już Ansel Adams i jego magia w ciemni!
Co do + i – to otworzyłem 5 RAW w programie SNS-HDR Prof. a potem postanowiłem zobaczyć co zrobi program Olono Photo Engine. A w nim zaznacz się zdjęcia i akceptuje i pokwiają się w okienku miniaturki z danymi: migawka, przysłona, ISO i kompensacja ekspozycji. Na dodatek dane są dokładniejsze, do 2 miejsc po przecinku co mnie bawi. No i przepisałem tabelkę – podłączę ją do zdjęć bo nie potrafię załączyć w komentarzu. Jak dołączyłeś filmik? Sztuczka magiczna?
P.S.2 Rzeczone zdjęcie można obejrzeć np. pod adresem
https://www.google.pl/search?q=moonrise+hernandez+new+mexico+ansel+adams&tbm=isch&imgil=I6KcbtkoB5xgeM%253A%253BuhSzn6OgHB23NM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fwww.afterimagegallery.com%25252Ffeatureadams.htm&source=iu&pf=m&fir=I6KcbtkoB5xgeM%253A%252CuhSzn6OgHB23NM%252C_&usg=__pHWptXKgqqEggAETAOlwH_jfdbo%3D#imgrc=I6KcbtkoB5xgeM%3A&usg=__pHWptXKgqqEggAETAOlwH_jfdbo%3D
Zaś o tym, jak powstało, opowiada Michael Adams, syn Ansela, na YouTube:
Tu link do The Ansel Adams Gallery
http://www.anseladams.com/