Pejzaż z księżycem w pełni, HDR z JPEG i z RAW w programie SNS-HDR Pro

JPEG_25U5917DxO 10_DxO-HDR(2)

W czasie gdy księżyc wznosi się jeszcze nisko nad horyzontem, można sfotografować pejzaż jednym strzałem. Różnice jasności między polami, łąkami, drzewami, niebem, i księżycem nie są wtedy duże i wszystko mieści się dobrze w jednym ujęciu. Nie jest tak dobrze gdy zapada zmierz, czy później zmrok, a księżyc jest już znacznie wyżej na niebie – na zdjęciu księżyc jest wtedy białą plamą bez jakichkolwiek szczegółów. Trzeba wtedy zastosować technikę wysokich rozdzielczości tonalnych czyli HDR. Wtedy nie wystarczą już nawet dwa zdjęcia, jedno naświetlone normalnie a drugie niedoświetlone na przykład czterokrotnie, gdy fotografuje się późniejszą porą potrzeba wykonać w serii znacznie więcej zdjęć, co nie znaczy, że do złożenia w programie HDR trzeba koniecznie użyć wszystkich. W przykładzie, który tu pokazuję zrobiłem w serii 5 zdjęć a do HDR użyłem dwa, pierwsze naświetlone: ISO 200, f/4.0, 0,6 s i ostatnie z migawką 1/1000 s.  Ale nie o tym tu teraz, a o tym co lepiej wkładać do programu HDR. Tu chcę pokazać różnicę między fotografią otrzymaną z dwóch zdjęć w formacie JPEG (pierwsza fotografia) i takiej, w której do programu zostały użyte pliki nieprzetworzone, gołe RAW-y. JPEG jaki dobry by nie był łączy bliskie sobie obszary szarości i w rezultacie otrzymujemy uboższy w szczegóły obraz. RAW daje bogatsze szczegóły – czasem jest to bez znaczenia, często jednak od tego zależy powodzenie całego zamiaru, jak w tym przypadku, gdy chciałem sfotografować pejzaż z księżycem.

Z RAW_25U5917-HDR(2)

Zdjęcie złożone z dwóch plików RAW

2 duże księżyce

A to bardzo duże powiększenia samego księżyca. Pierwsze zdjęcie to HDR z plików JPEG, na tarczy księżyca jest mniej szczegółów a wokół niej pojawiła się zielonkawa, „groszkowana” otoczka. Drugie, złożone z plików RAW, lepiej prezentuje samą tarczę księżyca, poświata wokół księżyca jest też bardziej gładka, ale znów pokazuje, że w czasie gdy aparat robił serię 5 zdjęć (0,6 s, 1/8 s, 1/40 s, 1/200 s 1/1000 s, między pierwszym a ostatnim różnica 9.25 EV), tarcza księżyca zmieniała położenie. Według aparatu upłynęła 1 sekunda: pierwsze 21:17:02, ostatnie 21:17:03, ale aparat notuje czas wykonania z dokładnością do 1 sekundy, więc między pierwszym a ostatnim zdjęciem, równie dobrze mogły upłynąć prawie 2 sekundy.

 

Informacje o aamroczek

Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografie, Rozmaitości, Sprzęt i technika i oznaczony tagami , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.