Grzebię ostatnio wśród starych negatywów, nie wiele mi ich zostało, większość przepadła bezpowrotnie. Znalazłem zdjęcie zrobione chyba w roku 1958, może w 1959 w sali A0 istniejącego jeszcze wtedy, do roku 1961, Wydziału Lotniczego Politechniki Warszawskiej. Zorganizowaliśmy sobie wtedy teoretyczny kurs szybowcowy, niezbędny aby starać się dostać na szkolenie praktyczne. Ja odpadłem na badaniach w WIML, we Wrocławiu. Fizycznie odpadłem nie ja, bo w WIML reprezentował mnie ten przy tablicy. Wydawało się nam, że jest pewniakiem bo Janek badania lotniczo-lekarskie przeszedł wcześniej a jak pojechał zamiast mnie, to miał już złotą odznakę z jednym lub dwoma diamentami, ale orzeczono, że nie nadaje się i nigdy nie będę nadawał… Nie pojechałem sam, bo w lewym oku miałam -0,5 dioptrii i byłem pewny, że zostanę zdyskwalifikowany bez rozbierania się do golasa. Takie to wspominki. A Janek do dziś pamięta nie tylko gdzie i kiedy się urodziłem, ale także nazwisko panieńskie mojej śp. mamy.
Na zdjęciu: wykład z meteorologii prowadzi Jan Gawęcki (po paru latach mgr inż. Jan Bogdan Gawęcki (( złota odznaka szybowcowa z 3 diamentami, pilot doświadczalny w Instytucie Lotnictwa, na koniec pilot Polskich Linii Lotniczych LOT)).
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.