Nowa architektura Warszawy

1240 ppi_Q4X2672-HDR_DxOVP

Przez dość długi okres czasu zajmowałem się dokumentowaniem na fotografiach badań prowadzonych w tunelach aerodynamicznym i wodnym Wojkowej Akademii Technicznej i nie miałem czasu na swoje fotografowanie. Dziś postanowiłem coś sfotografować i wybrałem jako cel okazały apartamentowiec wybudowany przy ul. Niecałej 7. W miejscu wybudowanego apartamentowca stał dawniej, to znaczy od roku 1872 aż do roku 1944 , budynek Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego, jak większość budynków, zniszczony został już po upadku Powstania Warszawskiego, przez oszalałych z nienawiści Niemców.

1240 ppi_Q4X2684-HDR_DxOVP

Wejście do budynku jest od ulicy Niecałej, na pierwszej fotografii widać ścianę boczną, graniczącą z Ogrodem Saskim, drugim co do piękności parkiem Warszawy – pierwszeństwo mają oczywiście Łazienki Królewskie.

_Q4X2699_DxOVP

To co wyróżnia ten okazały obiekt to liczne balkony oplatane pnącą się w górę zielenią. Ciekaw jestem, czy to „dzikie wino” wybarwi się na rubinowo jesienią. Jeżeli tak (i nie przegapię okazji) postaram się to sfotografować.

Fotografowałem aparatem Canon EOS 1D Mark IV z obiektywami: SIGMA 12-24 mm f/4.5-5.6 II DG HSM oraz Canon EF 24—105 mm f/4 L IS USM

Informacje o aamroczek

Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografie, Rozmaitości i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Nowa architektura Warszawy

  1. Cieszę się że podano tutaj konkretną narodowość. Dzisiaj to rzadkość:-)
    Nie znam się na architekturze ale budynek i jego otoczenie przyciąga wzrok. Piony zostały wyprostowane?

    • aamroczek pisze:

      W czasie wojny byłem małym brzdącem z I klasy, ale dobrze pamiętam Niemców we Lwowie, także dwóch młodych, którzy uciekli z frontu i nocowali u nas. Nie widziałem żadnego nazisty, a po wojnie nie uczyliśmy się w szkole o nazistach. I tak mi zostało. Co do fotografii to były pierwsza miała prostowane zbieżności, druga w znacznie mniejszym stopniu. Zdjęcia, które dziś zamieszczę także są korygowane.

Możliwość komentowania jest wyłączona.