Cmentarz na Salwatorze w Krakowie – ponad 35 lat temu

Cmentarz na Salwatorze w Krakowie

To stara fotografia, była zamieszczona w „Książce o fotografowaniu”, którą oddałem wydawnictwu w 1982 roku, a już w 1987 została wydrukowana. Tempo socjalistyczne, ale nie z tego powodu ją tu przypominam. Przez świętem Wszystkich Świętych gazety niemiecki zaczęły bić na alarm, że Polska psuje światową przyrodę a to z tego powodu, że Polacy palą znicze na cmentarzach. Palą i palić będą, bo taką mamy tradycję, ale palą się teraz znicze „ekologiczne”, które nie smrodzą, ale też – nad czym boleję – nie dają takiego blasku jak dawniej. Wracałem kiedyś samochodem z okolic Brzeska do Krakowa i widziałem zjawisko niesamowite: tonące w mroku wzgórza z rozsianymi na zboczach, rozświetlonymi cmentarzami. Kto tego nie widział, już nie zobaczy, kto nie sfotografował, temu już się to nie uda. Mam jeszcze jedną fotografię, także cmentarza na Salwatorze, zrobioną także pentaxem, nie małoobrazkowym ME Super lecz pentaxem 67,  ale paręnaście lat później i krzaki przy ogrodzeniu cmentarza w międzyczasie urosły i zasłoniły krzyże nagrobków. No i księżyc nie był łaskaw pokazać się tego wieczora.

Informacje o aamroczek

Fotografik, członek ZPAF, autor 12 książek w tym 3 albumów fotograficznych. Wydał 4 książki dla fotografujących sprzedane o łącznym nakładzie ponad 90000 egzemplarzy: "O fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu", "Książka o fotografowaniu dzieci" oraz "Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available light do HDR".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotografie, Rozmaitości, Sprzęt i technika i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na „Cmentarz na Salwatorze w Krakowie – ponad 35 lat temu

  1. Jacek Żółtowski pisze:

    Piękna fotografia panie Andrzeju

    • aamroczek pisze:

      Dziękuję. Zrobiłem wtedy dwa zdjęcia. Lepsze dałem do druku do książki, ale jak to wtedy bywało, maleńki slajd już do mnie nie wrócił. Został gorszy, trochę mocniej naświetlony a przez to jasna plama wokół księżyca jest większa a i gałęzie drzew bardziej poruszone lekkim wiatrem. No ale trudno, mogłem za to popracować w photoshopie a w latach 80-tych całego tego cudu jeszcze nie było. Kto ma książkę „O fotografowaniu” może porównać. Pozdrawiam.

  2. przepiękne zdjęcie!

Możliwość komentowania jest wyłączona.