Skoro wszystkie poprzednie manipulacje nie dały zadowalającego rezultatu, zmieniłem sposób postępowania. Wycofałem wszystkie zmiany i suwakiem Ekspozycja przyciemniłem obraz. Ekspozycję ustawiłem na –0,66, co w przybliżeniu powinno odpowiadać zmniejszeniu naświetlenia zdjęcia o –⅔ EV. Przy takim ustawieniu Ekspozycji, suwak Odtwarzanie już w pozycji 66 zlikwidował prawie całkowicie czerwone zaznaczenie prześwietlenia w prawym górnym rogu (poprzednio musiał zostać dosunięty do końca skali, ustawiony na 100). Zmiana była dobra, bo czysto biała plama w tle za drzewem nieco przyszarzała i z poziomu szarości 255 zredukowana została do poziomu 238.
Suwakiem Światło wypełnienia, ustawionym na pozycję 50, rozjaśniłem nieco postać siłacza, przesunąłem także suwak Czarne na 20, ponieważ miejsca, które powinny być czarne (balustrada), były ciemno-szaro-brudne. Przy takim stanie zmian w Camera Raw kliknąłem Otwórz obraz i zacząłem manipulacje w warstwach photoshopa.
Po skopiowaniu tła przystąpiłem do ustalania poziomu czerni. Najpierw spróbowałem to zrobić szybko wykorzystując Krzywe i górnym znaczkiem sondy kliknąłem w najciemniejsze miejsce bryły unoszonej przez siłacza. Miejsce to na oko wyglądało całkiem czarne, takie jednak nie było (poziom szarości 21), skutek był taki, że zamienione zostało w zupełną czerń a cały obraz jeszcze bardziej pociemniał . Gdy w następnej kolejności otwarłem Poziomy, okazało się jakiego spustoszenia dokonałem poprzednim sposobem. Histogram wcięty został w grzebień.
Nie tędy droga, wróciłem więc do początku i ustaliłem poziom czerni przy użyciu Poziomów: przesuwałem lewy znak trójkącika przy histogramie w prawo, z jednoczesnym wciskaniem klawisza Alt, do chwili, aż pojawiły się kolorowe plamy i wycofałem do pozycji 9, żeby znikły. Tym sposobem poziom czerni został ustalony bez demolowania histogramu i obrazu. Nie każda szybka metoda jest dobra.
Ponieważ cały obraz był nadal zbyt ciemny, rozjaśniłem go za pomocą Krzywych:
a następnie, za pomocą narzędzia Szybkie zaznaczenie wyodrębniłem tło na dole fotografii, razem z siedzącymi na ławce osobami i znów za pomocą Krzywych rozjaśniłem zieleń trawy, krzaki, trotuar i obie osoby, powiększyłem jednocześnie kontrast, przez wygięcie części krzywej do dołu.
Zostało jeszcze kadrowanie:
oraz spłaszczenie wszystkich warstw i wyostrzenie:
Tak wygląda gotowa fotografia. Warto porównać ją z fotografią HDR i wyciągnąć z tego porównania odpowiednie wnioski. Warto stosować HDR czy nie warto?
Ogólne wrażenie z porównania to jedna możliwość oceny, a porównanie powiększonych wycinków daje jeszcze możliwość drugą. Proszę porównać ilość szczegółów na fotografii uzyskanych z jednego zdjęcia:
ze zdjęciem HDR:
Skąd taka gigantyczna różnica? Wyjaśniłem to dokładnie w rozdziale 9 Specyfika naświetlania cyfrowego w książce „Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available Light do HDR” – polecam wykres na stronie 123.
Część 3 będzie za jakiś czas.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.