Wreszcie udało mi się zrobić ostre zdjęcia jerzyków w locie. Radość jednak krótka, bo jerzyki maleńkie. Odległość fotografowania była duża, fotografowałem z okna na drugim piętrze, a jerzyki latały nad dachem pięciopiętrowego budynku. Na dodatek wylatywały nieoczekiwanie znad dachu budynku obok i czas na „złapanie” jerzyka w celowniku aparatu i na to, aby AF wyostrzył, był bardzo krótki. Nie będę tu narzekał, że jerzyki latają szybko… Największe powiększenie, na którym jerzyk nie rozłazi się w nieostrości jest takie:
*
Aparat: Canon EOS 1D Mark IV. Obiektyw: Canon EF 100—400 mm f/4.5—5.6 L IS USM. Data i czas: 2012-07-22 > 10:22:29. Ustawiona ogniskowa obiektywu 400 mm. Ekwiwalent ogniskowej: 520 mm. Filtr UV. Czułość aparatu: ISO 3200. Pomiar ekspozycji: wielosegmentowy. Program AE. Priorytet przysłony obiektywu (Av): f/ 10.0, migawka 1/3200 s. Kompensacja ekspozycji: +1,0 EV. Zdjęcia seryjne: 10/s. Format zapisu: RAW. Przestrzeń koloru: Adobe RGB. Oprogramowanie: PhotoShop CS5 PL.
*
Ponieważ fotografia z bardzo małym jerzykiem na dużym tle wydawała mi się za mało interesująca, złożyłem trzy zdjęcia w jedno. Dwa jerzyki u góry to ten sam ptak z dwóch kolejnych zdjęć (nie klatek, bo w fotografii cyfrowej ich nie ma) zrobionych z szybkością 10/s. Ustawienie aparatu także było inne, czułość niższa i całkowicie otwarta przysłona obiektywu. Ptaki zbyt szybko wylatywały poza głębię ostrości i dlatego do kolejnych zdjęć powiększyłem czułość i przymknąłem przysłonę do f/10,0.
*
Aparat: Canon EOS 1D Mark IV. Obiektyw: Canon EF 100—400 mm f/4.5—5.6 L IS USM.Data i czas: 2012-07-22 > 10:02:08. Ustawiona ogniskowa obiektywu 400 mm. Ekwiwalent ogniskowej: 520 mm. Filtr UV. Czułość aparatu: ISO 1600. Pomiar ekspozycji: wielosegmentowy. Program AE. Priorytet przysłony obiektywu (Av): f/5,6, migawka 1/4000 s. Kompensacja ekspozycji: +1,0 EV. Zdjęcia seryjne: 10/s. Format zapisu: RAW. Przestrzeń koloru: Adobe RGB. Oprogramowanie: PhotoShop CS5 PL.
*
Sposób w jaki połączyłem trzy zdjęcia w jedno jest opisany na stronach 324-329 mojej książki „Zdjęcia cyfrowe w oświetleniu zastanym. Fascynująca historia od Available Light do HDR”, kto ciekaw może przeczytać i zobaczyć fotografię walczących z sobą skowronków. Miłej lektury… A mnie nie opuszcza nadzieja, że zrobię jeszcze rzeczywiście dobre zdjęcie jerzyka. Piękny ptak wart jest dobrej fotografii.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.