Zabrałem się ostatnio do robienia porządków i wpadła mi w oko fotografia zrobiona w ubiegłym roku w jakimś sklepiku we Włocławku. Pełno w nim było rozmaitych kolorowych rozmaitości więc nie zastanawiając się wiele, zrobiłem zdjęcie, pojedyncze, zapisane w RAW, bo JPEG mnie nie interesuje. Otworzyłem je w photoshopie, wyprostowałem, bo było przekrzywione i w takim stanie jak je tu pokazuję, zostawiłem.
Teraz zainteresowałem się nim na nowo, a konkretnie tym, czy uda się coś zrobić z tą lampą w środku u góry, która jest białą plamą bez jakichkolwiek szczegółów. Gdybym zrobił dwa zdjęcia do HDR, jedno naświetlone poprawnie, drugie nieoświetlone, nie byłoby z nimi oczywiście żadnych kłopotów, ale zrobiłem tylko jedno i wyszło jak wyszło. No to się teraz zabrałem do sprawdzenia, czy nie uda się tego naprawić.
Otworzyłem zdjęcie raz jeszcze w Camera Raw 6.6 programu PhotoShop CS5 PL, potem w canonowskim Digital Photo Professional, następnie w znakomitym DxO Optics Pro 6 – w żadnym nie udało mi się zmienić obrazu lampy tak, aby nie była białą plamą. W tej sytuacji sięgnąłem po programy HDR. Amerykański HDR Efex Pro, w wyniku manipulacji zamienił całą białą plamę lampy w jednolicie szarą. PhotoShop nie wykazał zainteresowania przerabianiem jednego zdjęcia w programie HDR, natomiast szybki francuski program Oloneo PhotoEngine zdjęcie do obróbki przyjął, ale rezultat był taki sam jak w poprzednich programach, białą plamę lampy zamieniał na jednolicie szarą i nic więcej. Na koniec otworzyłem zdjęcie w polskim programie SNS-HDR Professional, a co wyszło, pokazuję: lampa nabrała kształtu. Nie można nie cenić tego programu. Jest po prostu dobry, co znów nie oznacza, że nie mógłby być lepszy. Mógłby mieć parę ważnych funkcji, które mają inne programy, ale to już inna sprawa.
A teraz… Tym, którzy chcieliby sprawdzić czy nie bujam, prześlę źródłowy plik tego zdjęcia zapisany w RAW. Proszę tylko wziąć pod uwagę, że jest niestety dość ciężki, ma 16 Mp.
*
Aparat: Canon EOS 1D Mark IV. Obiektyw: Canon EF 24—105 mm f/4 L IS USM. Data i czas: 2011-09-27 > 14:57:53. Ustawiona ogniskowa obiektywu 24,0 mm. Ekwiwalent ogniskowej: 31,2 mm. Czułość aparatu: ISO 1000. Pomiar ekspozycji: wielosegmentowy. Program AE. Priorytet migawki (Tv): 1/50 s., przysłona obiektywu: f/5.0. Kompensacja ekspozycji: 0,0 EV. Format zapisu: RAW. Przestrzeń koloru: Adobe RGB. Fotografia pierwsza otwarta w programie PhotoShop CS5 PL, fotografia druga w programie SNS-HDR Professional i dokończona w PhotoShop CS5 PL.
Proszę wysłać rawa na mój e-mail : pilulae@gmail.com chętnie sprawdzę co da się z niego wycisnąć 🙂
Pozdrawiam Marek
Przed chwilą wysłałem i ciekaw jestem wyników.
Pozdrawiam
Andrzej
Proszę napisać czego brakuje w SNS-HDR, postaram się coś z tym zrobić.
Dziękuję za zainteresowanie się moim wpisem.
Pierwsza uwaga dotyczy wygody korzystania z programu. Chodzi mi tu o to, że byłoby wygodnie gdyby SNS-HDR miał takie „wejście” jakie ma Oloneo PhotoEngine, który wyświetla obrazki zapisane nie tylko w TIFF i JPEG, ale także w RAW i pozwala wkładać je w dowolnej kolejności do dalszej obróbki w HDR, a nawet pozwala mieszać rawy z tiffami.
Druga sprawa, a właściwie marzenie, jest ważniejsze ale i znacznie trudniejsze, jeżeli wogóle możliwe do zrelizowania w polskich warunkach, bo dotyczy likwidacji aberracji obiektywów. Mój — profesjonalny w opinii producenta — obiektyw Canon EF 24—105 mm f/4 L IS USM, ma niestety tak widoczne aberracje, które nie pozwalają na wkładania rawów w program HDR, bo potem nie sposób tych aberracji likwidować. Zdjęcia trzeba więc najpierw przerobić na tiffy w Camera Raw lub w DxO Optics, a potem dopiero obrabiać w HDR. Byłoby cudownie gdyby program rozpoznawał obiektywy i korygował je samodzielnie tak dobrze jak to robi DxO. Ale podejrzewam, że to może być nieosiągalne.
Trzecia uwaga dotyczy szumów. Nie znam się nic a nic na programowaniu, więc tylko dziwi mnie to, że obraz HDR, który powstaje z prawidłowo naświetlonych fragmentów kilku zdjęć, ma szumy większe niż te fragmenty na pojedynczych zdjęciach. I znów jest taka sama sytuacja praktyczna jak z aberracjami, że aby mieć mniejsze szumy trzeba najpierw otworzyć zdjęcia w TIFF, a potem dopiero obrabiać je w HDR.
A tak ogólnie, to gratuluję Panu SNS-HDR, bo bardzo mi ten program przypadł do gustu. Używam go czasem także do otwierania pojedynczych rawów, jak choćby ten ostatni.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów
Andrzej A. Mroczek
Wysłałem zwrotnie e-mail z plikiem obrobionym w programie Machinery.
Moim zdaniem efekt jest równie dobry jak ten z SNS-HDR…
Można również spróbować użyć odzyskiwania prześwietleń programu Raw Therapee lub Silkypix chociaż nie wiem czy efekt będzie tak samo dobry…
Lampa w istocie wyszła dobrze, czego nie udało mi się osiągnąć w żadnym innym programie który mam. Ale reszta obrazu, choć podobna, nie jest moim zdaniem równie dobra, choć zapewne da się to poprawić. No i dobrze, że jest jeszcze jeden dobry program do dyspozycji fotografujących.
Dzięki za uzupełnienie.
Andrzej
Wypróbowałem również zaawansowany edytor plików raw Photivo (http://photivo.org/photivo/)
Bez większych problemów da się odzyskać dane z prześwietleń przy pomocy opcji Highlight recorvery metoda Blend in Lab , Parameter 90.
Program posiada olbrzymie możliwości jeśli chodzi o edycję plików raw.
Wśród opcji są min.: automatyczna likwidacja aberracji obiektywów, zaawansowane możliwości odszumiania i wyostrzania…
Polecam zapoznanie się z tym programem…
Dziękuję. W wolnej chwili zainteresuję się tym programem. Ale nawet gdyby był genialny nie kupię, bo słuszną sprawą jest ograniczać się…
Andrzej
Photivo jest darmowy 🙂
Edytora raw z większymi możliwościami chyba nie ma na rynku…
Obsługa nieco skomplikowana , bez przeczytania kilku poradników nie da się wykorzystać ani 10 % procent możliwości tego softu.
Można tworzyć w nim również pseudo-HDR-y z 1 pliku raw oraz zdjęcia IR.